Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w latach 2014-20 ma w planach zbudowanie około 1.500 km dróg szybkiego ruchu, z czego nieco ponad połowa ma powstać w nowoczesnej technologii betonowe, która jeszcze do niedawna była uważana za technologię o wiele droższą i bardziej kosztowną. Okazuje się jednak, iż rozwiązanie to, pozwoli zaoszczędzić w sumie nawet 6t0 mln zł, co stanowi przecież całkiem pokaźną kwotę.
Jednym z najważniejszych mankamentów tej technologii budowy dróg, jest fakt iż są one o wiele głośniejsze, przez co też trzeba będzie podnieść wydatki związane z budową ekranów akustycznych. Jednakże w perspektywie czasu ma się to okazać opłacalną inwestycją, bowiem generalny remont drogi betonowej można przeprowadzić o wiele później niż w przypadku dróg asfaltowych. Chodzi o to, iż w przypadku nawierzchni asfaltowej, remont należy przeprowadzić już po około 15-20 latach eksploatacji, zaś w przypadku nawierzchni betonowej, termin eksploatacji zostanie diametralnie wydłużony aż do okresu 30 a nawet 50 lat. Możemy więc powiedzieć iż pomimo pewnych mankamentów jest to technologia dość korzystna w kwestii ponoszenia kosztów eksploatacyjnych oraz kosztów remontu odcinków dróg wybudowanych w technologii betonowej.
Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa wskazuje, iż nasze rodzime przedsiębiorstwa nie znają dostatecznie tej technologii, zaś firmy, które mogłyby się podjąć takiej inwestycji można policzyć na palcach jednej ręki. Zdecydowana większość polskich przedsiębiorstw drogowych nie jest przygotowana do realizacji takich inwestycji, co niesie za sobą po raz kolejny zagrożenie iż realizacją zajmą się zagraniczni wykonawcy, a czym to grozi, chyba nie trzeba nikomu mówić. Po raz kolejny miliardy euro zostaną wypompowane z naszego kraju za granicę.
Uważamy iż rozwiązanie jest najbardziej warte uwagi, niemniej jednak należy tak przeprowadzić całą akcję aby to polskie przedsiębiorstwa mogły zając się realizacją poszczególnych inwestycji, co przyczyni się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego naszego kraju.
